piątek, 19 lipca 2013

Miały być zawody...

Już mieliśmy wyjeżdżać pod namiot, w 100% przygotowani i spakowani a tu zmiana planów.. cóż trudno.. mój brat jednak akrobatą nie jest, upadek z krzesła skończył się połamaną kością, teraz mam brata niczym boksera :D

dzięki bratu miałem okazję odwiedzić szpital w którym nigdy nie byłem, obym tam nigdy już nie trafił


wtorek, 16 lipca 2013

kocia dżungla i zabawy z Martinim


Kiedy jest chłodno trudno o inne zabawy jak zabawy z kotkiem, na szczęście kotek jest chętny :) póki co robimy mu niespodziewanki i dżunglę, ganiamy ze sznurkiem i nosimy. Przemek gania z Martinim po podwórku a ja przygotowuję pułapki.

poniedziałek, 15 lipca 2013

rower to nie dla mnie, ale plac zabaw owszem

treningi na rowerze idą mi opornie, niby umiem jechać ale.. nie chce mi się :/ za to gonitwy po placu zabaw są całkiem w porzadku, Przemek za to jeździ jak szalony i na zjeżdżalni i na rowerze :)



sobota, 13 lipca 2013

Instalacje, dzieła, maszyny itp.


Jestem niczym współczesny artysta, jednak nie chcę by tak mnie nazywano, raczej wolę określenie konstruktora z niczego lub wszystkiego, wykonuje niecodzienne maszyny i machiny, instalacje... wszystko się może przydać, a i wszystko nie tylko ładnie się prezentuje ale ma swoje zastosowanie i funkcje

niedziela, 7 lipca 2013

wyjście na łódkę :)

dziś wypróbowaliśmy naszą łódź/statek :) godzinę statek pływał po akwenie wodnym aż padły mu baterie, zabawa była fajna nie tylko dla mnie ale i dla Taty


Marty, czyli kicia :)

od kilku dni mamy w domu kolejnego samca, jest nim mały kotek zwany Marty, propozycji było wiele, od Pusi, Pompona, Kitki przez Martiniego aż po Marty, jest iście jak zeberka z Madagaskaru :0 kotek jest słodki ale ma tez pazurki :):) zdążył się zaprzyjaźnić z Dieslem i podobnie jak i chomikowi trudno zrobić zdjęcie kiedy wciąż się rusza :/