wtorek, 27 stycznia 2009

moje nowe i te stare ulubione zajecia

niestety uzaleznilem sie od telewizji :( a to co pozytywne to to ze pokochalem jezdzenie po calym domu/dywanie wszelkimi samochodzikami, tudziez przyczepami :D
od niedawna tez lubie czytac ksiazeczki, czytac uwaga! nie ogladac to jzu dawno lubilem, teraz je czytam hihih mama nazywa to geganiem, coraz zcesciej lubie tez wyglaszac monologi od czasu do czasu w kierunku mamy ktora kompletnie nei rozumie sensu moich wypowiedzi ehhh a ja sie tak staram gegagugigage itp.. ciagi sylab wypowiadam na amrne :P
ps. a propos mojego jedzenia to dzis pzred kolacja bylem tak glodny ;) ze w czasie przygotowywania kszki dorwalem sie do starego suchego chleba odlozonego do zmielenia na bulke tarta !!! i o dziwo ugryzlem ta krome !!

poniedziałek, 26 stycznia 2009

niedziela, 25 stycznia 2009

wielki dzien



dzis pierwszy raz (w domu) jadlem sam i to lyzeczka ! hurra! szlo mi to tak dobrze ze mama powziela watpliwosc ze nei robie tego pierwszy raz :P
zwykle jadam ciastka biszkopty itp rzeczy sam juz od dawna ale ze lyzeczka ..
no nic istotne ze neiwiele sie marnuje :D:D
poza tym ostatnia noc byla wyjatkowa nie tylko dla mnie a zwlaszcza dla rodzicow ktorzy zostawili mnie z dziadkiem a sami poszli sobie sami w miasto hehehe rano obudzilem sie w lozku rodzicow ale obok dziadka co jakos mnie nie zdziwilo:))

ps. od dzis mam zjezdzalnie w domu rekinka, prawda ze to dziwne ??? no ale coz skoro jzu ja mam to i bede zjezdzal :D:D

poniedziałek, 19 stycznia 2009

100LAT od MAMY I TATY


Z serca płyną te życzenia:
W datę Twego urodzenia
Niech Ci się życie złotem mieni,
Wiosną zieleni,
Słońcem promieni,
Pełnią jaśnieje,
A ze złego się śmieje :-)

12ty miesiac Tadzia

Click here to get your free ringtone!

Create your own on slidelicious.com Create your own Slideshow
Download Born to Run for Free!

niedziela, 18 stycznia 2009

100 lat!! teraz świętujemy dzis, jutro i pewnie jeszcze dłuuugo bo to moje 1sze urodzinki :D



byl torcik, swieczka, sto lat, goscie, prezenty itd.. a dlaczego dzis a nie jutro? bo skoro ja sie pospieszylem w zeszlym roku z narodzinami to w tym roku spieszymy sie z urodzinami, za to mamy dwa dni (co najmniej) do swietowania :P

sobota, 17 stycznia 2009

przymiarka do lata :)

sanki i nie tylko




wczoraj bylismy na saneczkach, pierwszy raz, poczatkowo zdziwiony, potem szczesliwy a na koncu znudzony spiacy i niezadowolony oto caly ja :P:P
zalaczamy tez zdjecie jak jem bo to widok niezwykly :P:P

czwartek, 15 stycznia 2009

tuz tuz roczek, tup tup kroczek


dzis z rozpedu postawilem pierwsze 2-3 kroczki :) a teraz jak to bylo dla jasnosci sprawy... mama prowadzila mnie za raczke (od tygodnia nie potzrebuje jzu pomocy 2 rak) a gdy sie zagapilem mam mnie puscila i zrobila krok w tyl, wiec ja z pzrerazenia chca chwycic mame sam zrobile 2-3 kroki by dogonic reke mamy :D

dowodem na me proby stawania samodzielnego tudziez chodzenia sa guz na czole i zdarty do czerwonosci nos po dzisiejszym dniu w zlobku :D

co umiem nowego sam: grac w pilke, zjadac np rogala samodzielnie :D a co zapomnialem ? mowic mama :P:P

wtorek, 13 stycznia 2009

powtorka z .... choroby

tak, tak... niestety tak, znow choruje, znow kaszle i to calkiem porzadnie, tak jak miesiac temu :((( znow siedze z mama w dmu :(
a poza ta smutna nowina to jestem coraz to wyzszy i wyzszy, a chcialbym byc jeszcze wyzszy i spinam sie wszedzie i po wszystkim :D:D coraz czesciej sciagam rozne zreczy zwlaszcza jedzenie ze stolu szafek itd... bo... bo ja juz widze co jest na stole :P nic sie nie da ukryc :P:P:P
chodzenie nadal cwicze, z pachaczem pieknie szybko maszeruje ale samemu ni czort boje sie i juz :( taki juz ostrozny jestem ;)

piątek, 9 stycznia 2009

od wtorku jestem w żłobku

oczywiscie bardzo mi sie w zlobku :> raz mnie odebral nawet tato :> niestety jest baaardzo zimno i zas zaczynam kaszlec ale na razie nie poddaje sie, a mam nawet sprawila mi wiekszy i lepszy kombinezon z zakrytymi lapkami i nzokami :D (kiedys jej kombinezon hihih)
chodzenie idzie mi coraz to lepiej zwlaszcza ze wczoraj doszedl pzredwczesnie moj prezent roczkowy od mamy czyli chodzik-pchacz :D bardzo mis ie on podoba zwlaszca ze ma kilka interesujacych bajerow, mozna pchac go w dwie strony, zrobic z niego krzeselko a to co najfajniejsze to zbiera z ziemi klocki :D:D:D z pchaczem chodzenie to przyjemnosc ;d chodze tak szybko ze mama nie nadaza za mna biegac i zawracac moj pchacz przy zderzeniu z pzreszkoda czytaj sciana lub szafa :> nawet zdjecia sa zruszone bo ja ciagle beigam z tym pchaczem :D
no od czasu do czasu mecze tez pianinko z ktorego gabarytowo zaczynam wyrastac :/
w ostatnim tygodniu mama postanowila ze mam jesc i bawic sie na stoliku , a raczej jesc ze stolika :P ale jak widac na zdjeciu ja mam inne pzreznaczenie na stolik :P to ze wchodze pod stol kuchenny nie znaczy ze pod moj dziecinny nie wejde :>


sobota, 3 stycznia 2009

polecamy fajne miejsca w necie

www.babyradio.pl
i www.jaksiebawic.pl

spostrzezenia mamy..i nie tylko

to ze nadal ucze sie chodzic i uwielbiam jesc to juz wszyscy wiedza, ale co nowego? polubilem tate :D::D
i konika na biegunach :D:D na ktorym bardzo lubie zasypiac :D
mam swoje ulubione bajki i zabawy,
to co negatywne to nie lubie radia bo sie go boje :D tak samo jak obcych ludzi :(
strzege swojego terytorium :D wszyscy i wszystko moze sie poruszac ale poza moim ogrodkiem :D
boje sie kapieli od niedawna :/

w nowym roku czas na.. porzadki :P


rowniez meczenie taty nie ejst zle :D:D wielki ubaw przy tym mam :D

czwartek, 1 stycznia 2009

i po imprezie


dzis jestem troszke skolowany, bo wczoraj balowalem niemal do 1 w nocy :) najpierw nie podobalo mi sie ze niemal w nocy rodzice mnei ubieraja i gdzies wychodzimy ale potem zasmakowalem w imprezce, zwlaszcza ze byly pierniki :D:D::D duzo jedzenia no i kolega :D co prawda troszke ode mnei starszy ale za to ile mniejszy zobacznie sami :)) pomimo ze jestem od niego sporo wiekszy to Tomek umie sam chodzic i szybciej smiga na 4rakach, ale ja sobie to tym tlumacze ze mam za ciezkie pewne czesci ciala zeby mu dorownac :) za to walke o zabawki wygralem silowo :D:D:D bylo super fajnie !!! moj pierwszy Sylwester i od razu na imprezie :P:P a no i zapomnialbym ze byla jeszcze mloda panna spiaca krolewna :D:D ale jej to nawet nie zobaczylem bo caly czas spała, taka malusia Fasolinka :*

Szczęśliwego Nowego 2009!!

jedna chwila, jeden krok i weszlismy w NOwy Rok; niech sie zycie z gorki toczy, niech nam wiatr nie wieje w oczy; spelnienia marzen i wszystkiego co najlepsze na ten nowy 2009 zyczymy wszystkim naszym Czytelnikom!