sobota, 31 maja 2008

rosnę, uczę się i tak z dnai na dzień..

ostatni tydzień to pierwszy tydzien kiedy jestem w dzien bez mamy, szczegolnie mi to nie przeszkadza :) waze jzu 7800 i jadam wszystko co mi sie nalozy :D od czwartku zaczynam lapac zabawki a zwlaszcza moja krowe :D:D:D za to od kilku dni jest tak goraco ze dzis kapalem sie w ogrodzie w moim super basenie :):):) a od dzis cwiczymy sie na brzuszku :( nie lubie tego ale coz... a tak wogole to jestem juz bardzo duzym i rozumnym bobasem :P

poniedziałek, 26 maja 2008

:)::)



wcale nei tesknie za Mama :):):) niemal cala niedziele spedzilem z Dziadkiem, a dzis pierwszy dzien calkowicie bez Mamy i jakos nie ma to dla mnie wiekszego znaczenia :) sami zobaczcie jaki jestem szczesliwy :)

DROGA MAMO!


z okazji dnia Matki dostalas juz ode mnie wlasnoreczna laurke, ale i w tym miejscu zycze Ci duzo zdrowia, sily i wszystkiego najlepszego :D

piątek, 23 maja 2008

kązdego dnia poznaje swiat


od poczatku tygodnia mam co dzien to cos nowego i specjalnie dla mnie :) w srode byla ze mna pierwszy dzien moja ciocia-niania :D chyba zesmy sie dogadali :> juz wie ze z moim glodem nei wygra :P czwartek to dzien pdrozy i prezentow :D bylismy wkoscoilku gdzie rok temu mama z tata sobie slubowali, potem odwiedzilismy Dziadka na cmentarzu, no i to co dla mnei najwazniejsze to ograbilismy Babcie z ksiazeczek, bajek itp :> hmm piatek to tez dzien podrozy i prezentow :) pojechalismy do dzieciecego marketu w celu zaopatzrenia czapkowego :D:D:D ale mi sie tam baaardzo podobalo, bylo kolorowo jak nigdzie:) mama wybrala mi dwie czapy, i gzrechoteczke krowke z klipsikiem :D to tak na zachete chwytania :D jeden z nowych nabytkow wyladowal na mojej glowie tuz po wyjsciu ze sklepu :d a ze nei lubie czapek, a ta jak arz jest taka ktorej sam nei umiem sciagnac, nachodzi mi na uszy i denerwuje strasznie to urzadzilem male plakanko :p w domu przymierzylem czape moro co mi znacznie lepeij spasowala, ale moro to na letni dzien a dzis nadal zimno jak w zimie :/ teraz leze sobie z krowa u reki i sie zastanawiam jak jeszcze moge zezloscic mame nie chwytajac nic :P:P:P

środa, 21 maja 2008

moja ulubiona lulanka :)

W muszelkach Twoich dłoni
Ocean śpi spieniony
Więc przystaw je do ucha
I słuchaj, słuchaj

A gdy otworzysz dłonie
Na każdej białej stronie
Zobaczysz mapę życia
Więc czytaj, czytaj

A dłonie tak bezbronne
Unosi życia prąd
Jak białe brzuchy ryb
Gdy gna je wodna toń

Lawice białych śladów
Ktoś bł i walczył z nurtem
A teraz gna w niepamięć
Wciągany w wiry kutrem

Więc mocno ściskaj pięści
Jak gdybyś chciał na krótko
Zatrzymać małe serce
Co jest jak chwiejna łódka.

Jacek Cygan, wyk. Grzegorz Turnau

http://www.wkretka.pl/get-mp3-tuocfmB7Ys/grzegorz_turnau_i_magda_umer_-_w_muszelkach_twoich_dloni[Wkretka.pl].mp3

poniedziałek, 19 maja 2008

kolejny miesiąc za mną


dzis mija 4 mce od moich narodzin... bylem taki malutki a jestem juz tak duzym i madrym chlopczykiem :)
Kochana dziecino życzymy Ci przede wszystkim zdrówka, które nadwyrężyłes pzrez ostatnie dni :) wszystkiego tego co dobre i czego zwykle brakuje, uwagi mamy, czulosci taty, pysznego jedzonka na zdrowie oraz slodkich snow! Rodzice :)

sobota, 17 maja 2008

...




dawno nic nei pisalem, ale to wszystko dlatego ze zrobilo sie baaardzo cieplo i cale dnie spedzam w ogrodzie :)
w srode bylismy w katowicach, odwiedzilismy Dziadka i SPL:) za to czwartek byl nasz :)piatek spedzilismy nerwowo i szybko:) w katwicach jak zwykle, rozmowy, wizyty, badania, zakupy itp... no i Tata gapa :P
dzis jestem pierwszy raz po gotowanym przez mame obiadku, jak zwykle byl dobry, chociaz nie ma rzeczy ktore sa niedobre poza kaszka bananowa :)

wtorek, 13 maja 2008

dzisiejsze rozmowy niedokonczone :)



z reguly ostatnio bardzo jestem wstydliwy i z zza raczki ktora przyslaniam twarz posmiewam sie an okolo, duzo bym chcial ale .. sie wstydze :P
za to na przewijaku jest chwila dla mnie, moge wygadac sie do woli, poplotkowac z moimi na razie pustymi ramkami :)) za to Mama nie umie sie nadziwic jaki jestem juz dluugi, niedlugo nie zmieszczze sie na przewijaku :D

jedzonko!!!


chyba bede mankutem :/

poniedziałek, 12 maja 2008

wreszcie jest ciepło!


wczoraj bikawowalismy w ogrodzie, Tata rozbil namiot, Mama na hustawce a ja kimalem sobie w moim woziu :) niestety co chwilka kropil deszcz, ale za to dzis piekna letnia pogoda, bylem jzu na spacerku, a teraz sie wygrzewam w moim nowym basenie -- uwaga -- w krotkim rekawku na powietrzu ! moj pierwszy raz w zyciu !!

sobota, 10 maja 2008

baardzo dlugi dzien :)

zdawalo sie ze w czwartek byl dzien pelny wrazen.. bylismy u Dziadka, potem na badaniu bioderek, potem w pracy u Mamy, a w dordze do domu zatrzymala nas policja :/ padlem jak niezywy u rodzicow na lozku i tak sobie spaaaalem do rana, po czym w piatkowy ranek mama zabrala mnie na pobranie krwi :/ potem bylismy w katowickim NFZ skad Tato zrobil ogromne kolo by wrocic bezkorkowo do domu :D


popoludniu pojechalismy na zakupy i wiecie co ? dostalem super piekny basen w ksztalcie grzybka ! a jakby tego bylo malo to jeszczze kupilismy sliczny malusi karmniczek dla ptaszkow i dzis mama zawiesila go w ogrodzie :) po zakupach tak strasznie zglodnialem ze mama karmila mnie jadac autem :))) ale bylo smiesznie jak na zakretach cycus wypadal z buzi albo sie tak bardzo naciagal :D:D:D po tak absorbujacym dniu bylem bardzo glodny, pierwszy raz dostalem na kolacje kaszke bananowa jednak mama ja niebardzo zrobila tez mi niezbyt smakowala, pozloscilem sie i wreszcie zasnalem w objeciach mojej Mamusi :D

dzis od rana rozrabiam dzieki energii z ogromniastego sniadanka ! zjadlem caly duzy sloik gruszek z kleikiem!

czwartek, 8 maja 2008

podobno wyglądam na dziewczynkę


ale jak widać na załączonym zdjęciu zdecydowanie wolę dziewczyny :P szkoda tylko ze Sonia mnie ignoruje :/
od kilku dno odkrylem moja nowa pasje czyli rozmowe i usmiech, smieje sie do kazdego i ze wszystkim i z wszystkimi chce porozmawiac :)

wtorek, 6 maja 2008

od dzis dieta i cwiczenia!!


jestem grubaskiem paczuszkiem, waze 6850!!!!!!

z cyklu poznaje moje otoczenie..



hmm w tym fotelu juz wiem ze mi wygodnie :) a lyzka na to niemozliwe :D:D:D

poniedziałek, 5 maja 2008

dzis bylem daleko...




dzis czyli 5 maja w 1sza rocznice slubu moich Rodzcow wybralismy sie cala rodzinka na daleka pzrejazdzke, najpierw odwiedzin miejscowosc gdzie dokladnie rok temu Tata z Mama niezle sie bawili, pochodzic po gorach a potem pojechalismy do uroczego Cieszyna, rowniez czeskiego :) pierwszy raz bylem poza granica naszego kraju, na dodatek nielegalnie :D:D pieknie jest mieszkac w kraju gdzie nie ma kontroli granicznych :) wracajac podziwialismy widoki wiosennej zieleni i kwiecia:) a kiedy zglodnialem podjadlem Mame na pierwszek polskiej stacji paliw :P
dzis wogole mam szczesliwy dzien zrobilem az dwie kupki!!!! a to chyba dzieki moim ulubionym jagodkom:)

TATA i syn (100% TATY)

niedziela, 4 maja 2008

Jak dobzre usiąść pzred TV ;)



wczoraj spędzalem w wiekszosci dzien pzred telewizorem, odkrywam swiat dzieki BABYTVCHANNEL :) gdy jzu mi sie znudzilo pzrerzucilem sie na Swieta wojne :P:P:P
potem pojechalem na impreze urodzinowa mojej kuzynki i tak sie "upoilem" ze zasnalem w drodze do domu w garniturze i tak pzrespalem sie do rana :0 dzis za to od rana radosny dzien z balonem :)(od Dziadka)szkoda tylko ze balon jest tak krotkotrwaly :/

piątek, 2 maja 2008

wszystko nowe :)


nowy dresik, nowy rozmiar 72, nowa zabawka, pelne zadowolenie :)

jestem uśmiechniętym dzieckiem :)



pomimo wielu przeciwnosci losu jak badanie okulisty czy pobranie krwi i tak jestem usmiechniety co widac na zdjeciu, lubie sie bawic z Tata w siadanie, wtedy to dopiero jest beczka smiechu :P