wtorek, 6 grudnia 2011

Mikołaj! był :P




był u mnie Mikolaj i przyniosl mi garaz z samochodami oraz mnostwo lakoci :P mial tez ze soba diabelka, ale jakis bardzo wyrosniety byl :P

sobota, 3 grudnia 2011

Dzien za dniem coraz bardziej spac sie chce

z dnia na dzien coraz bardziej chce mi sie spac, pomijajac to ze chodze spac razem z mama to rano potrownie nei chce mis ei wstawac przez co spozniam sie do przedszkola
z nowych zreczy ktorych sie moge pochwalic to to ze nauczylem sie gdzie mieszkam :d co prawda numer domu sprawia mi problem ale jest ok :)
wczoraj byla u mnie DUZA i MALA Emilka wyszalalem sie za wszystkie czasy :P

środa, 23 listopada 2011

bajarz

Coraz częściej snuję fikcyjne historie o tym i owym, czasami można się zdziwić, ze coś nie jest prawdą :P jak na przykład to że Pani Maja ma dzidziusia lub że Tata pakuje prezenty z MIkołajem, albo i to że jestem okropnym złodziejem lub tańcze niczym balerina :D itp itd... opowieści przybywa z dnia na dzień a wczoraj wszyscy się dowiedzieli jak budowałem dom i jaki mam ogromny dom z basenem :P nie ma jak fantazja hehehe

niedziela, 13 listopada 2011

piątek, 11 listopada 2011

czwartek, 10 listopada 2011

rysujemy listy mikołajowe :P



to się nazywa spotkanie z improwizacja i abstrakcja :P

nasza jesień :P

sobota, 5 listopada 2011

spidermann na topie



dostałem komputerek i jestem nim zauroczony, zwłaszcza tym że mówi po polsku, chcoiaż uczę się lepeij na nim po angielsku :) wreszcie mogę pisac literki i grac i co tylko no i mam własny komputer :P
poza tym jestem geniuszem w wymyślaniu fikcyjnych historii, mama nie umie się połapać co jest prawdą :P na Tatę tez wymysliłem historię iście nei z tej ziemi

poniedziałek, 31 października 2011

głodomor


dziś bylismy w wielu miejscach, po czym nie dośc że zmorzył mnie sen to jak wstałem zacząłem jeść jak opętany :d 4 tosty moje :P

niedziela, 30 października 2011

nowe zainteresowania


klocki nadal lubię, ale... już nie duplo, które sa dla "dzidziusiów" a lego city :P namówiłem mame żeby mi pozwoliła budować z lego i moja pierwsza budowla powstała całkiem niezła, szkoda tylko że brat mi przeszkadza w budowie :/

sobota, 29 października 2011

piątek, 21 października 2011

jesienna sesja


przedszkolna sesja zdjęciowa nalezy do udanych ale koszt brrrr za 2 zdj 37 zl:(

środa, 19 października 2011

a jednak czegoś się uczę :)


mimo, że nei lubię się uczyć ani piosenek ani wierszyków po tym jak kiedyś zaskoczyłem "mało nas, mało nas do pieczenia chleba" tym razem nauczyłem się "kotkiem mruczkiem jestemja, każdy mnie tu dobzre zna" oraz piosenki z ceebebies machu mach robisz tak kwakwa oraz hej małpko hej małpko na wysokim drzewie :)

sobota, 15 października 2011

zostalismy sami :)


od teraz blog nabierze nowego wymiaru :) pewno bedziemy zamieszczac wiecej zdjec specjalnie dla taty :)

czwartek, 6 października 2011

jestem bardzo niegrzeczny

tak, niestety to prawda, jestem niegzreczny, mam swoje zdanie, humory i pyskuję na około nie tylko w domu :/ odniechciało mi się chodzić do przedszkola bo... trzeba się uczyć :(
zaktualizowałem wagę na 18,7kg :)
zaczynam się uczyć literek i na razie opornie mi idzie ale mama się nie poddaje, mimo że wolę biegać i szaleć z kotem to zmusza mnie to czytania i nauki, a przede wszystkim do wyraźnego mówienia które mi nie wychodzi

piątek, 23 września 2011

oj blog podupada...

jakoś brak weny na pisania, bo i o czym szarość dnia codziennego dosłownie nas przygniata, coraz szybciej ciemno, coraz zimniej, brzydko itd.. od kilku dni smarkamy wszyscy, kaszlemy i kichamy :(
na szczęście przedszkole jest bardzo fajne, mam super kolegów, chętnie chodzę i bawię się w najlepsze :) w domu szaleje z kotem bo za nim przepadam,a i brat jest coraz bardziej kumaty to można się powygłupiać :D
w niedzielę dostałem całą stertę zygzaków i póki co bawię się tylko torem wyrzutnią i kompletem zygzaków, hitem prezentów jest bluza z francesco i zygzakiem którą szpanuję w przedszkolu :P

sobota, 10 września 2011

niedziela, 4 września 2011

inauguracja przedszkola

jedno pzredszkole pozegnalem z usmiechem na ustach za to nowe przedszkole zauroczylo mnie ogromnym pociagiem :) jest swietne i go uwielbiam po 2 dniach :P
niestety jestem ostatnim dzieckeim odbieranym i w pt byko mi troche przykro jak siedzialem z pania sam na hustawce przez ponad godzine..
w tyg dostalem od taty wielkie auto policyjne jest super ale tocze walki z bratem o nie bo przemkowi sie bardziej podoba :P

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

James :)

ostatnie dni wakacji są wprost piękne pod względem pogody,z której postanowiliśmy skorzystać wybierając się w sobotę nad jezioro, wytaplałem się w jeziorze po same uszy, ale było super, tylko te śmieci wszędzie i smród ryby, które przeszkadzały rodzicom, cóż polska rzeczywistość :(
po kąpieli nad jeziorkiem pojechaliśmy po nasz nowy nabytej kota James'a :) jak na razie jest bardzo kochany i się z nim nie rozstaję :) szkoda że nie mamy zdjęć, ale postaramy się jeszcze w tym tyg o aparat fotograficzny :)

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

oj przygody




caly tydzien zlecial i ani chwili nie bylo na napisanie nawet kilku zdan :( coz czas leci.. szykujemy sie na nowe przedszkola, zlobki itp.. tydzien temu byla fajna pogoda i bylismy z tata na zawodach oczywiscie wyglalismy tym razem juz w trojke :) co widac na zdjeciu z dyplomem, zdjecie z samochodem na ktorym pozuje niczym hostessa juz jest lekko nieaktualne bo zdazyli nam podprowadzic znaczej Renault :( auto tez zdarzylo sie juz zepsuc ale na szczescie to nic powaznego :)

wtorek, 9 sierpnia 2011

zygzakowe auto

ostatnio bardzo mało piszemy, jeszcze rzadziej robimy zdjęcia bo się nam zepsuł aparat fotograficzny :( ale za to mamy wreszcie nowe zygzakowe auto :) szkoda że nie czerwone ale szare też dobre :D

niedziela, 31 lipca 2011

piątek, 22 lipca 2011

nie ma lata

kolejny rok mija i lata brak, ciągle zimno, i deszcz :/ nawet nei am kiedy isc na plac zabaw bo ciagle jest mokro
bawimy sie w domu i coraz czesciej z bratem, juz mi tak nie pzreszkadza, coraz bardziej go lubie a on mnie :) wyglupiamy sie razem, tylko nie lubie kiedy zabiera moje zabawki a ze znaczna wiekszosc zabawek jakie sa w moim domu uwazam za moje tym wieksza jest draka :)

sobota, 9 lipca 2011

taaaki jestem śliczny

Czantoria




Ustroń

dziś pojechalismy wszysyc pociągiem w góry :) postanowilismy wejść na szczyt piechotą, mama obawiała się o swoja i moja kondycję, okazało się że bylem pierwszy na szczycie i jeszcze ruszylem prosto na plac zaabw :D z mama bylo gorzej ale tez dala rade :D
Jestem dumny ze wyszedlem taak wysoko :) z zejsciem bylo gorzej bo zaczely mi sie zmaykac oczy i tata sie zlitowal biorac mnie na barana :)mimo wszystko czantorię mam zaliczoną, czeską stronę również :)

czwartek, 30 czerwca 2011

mamochód i inne

jako że Tadziu mówi już wszystko to i wymyśla specjalnie definicje jak
mamochód czyli potocznie samochód, pojazd osobowy, koniecznie na czterech kołach, najpewniej w kolorze czerwownym :)
nazwa mamochód wywodzi się od mamy Sally czyli niebieskiego autka z bajki Cars którym zostało auto Mamy, w wyniku czego powstał mamochód :D:D

niedziela, 26 czerwca 2011

sobota, 18 czerwca 2011

hubi julek

hubi julek to moje ostatnio ulubione powiedzenie :D od niedawna mowie juz wszystko, nie bardzo wyraznie ale w wiekszosci rodzice mnie rozumieja ze pecina to sprezyna :)) dzis od rana jestem z tata na zawodach i wroce dopiero jutro, mam nadzieje ze cos wygram hehe :P

po wakacjach













wakacje wakacje i po wakacjach, ogolnie bylo fajnie, nauczylem sie playwac, dostalem super extra ponton z Zygzakiem no i lecialem samolotem co bardzo mi sie podobalo, sama wizyta na lotnisku byla juz fajna a lot dopiero, niestety pogoda na miejscu nas nie rozpieszczala, powitalo nas potworne zimno i okrutny wiatr, srodek nocy nie sprzyjal zakwaterowaniu ale jakos dalismy rade :)niestety plaza okazala sie totalnie brudna i wiekszosc z tygodnia byl zakaz plywania :( dlatego skorzystalismy z basenow i zjezdzalni wodnych w czym sie zakochalem :)zeby nie siedziec tylko w basenie pojezdzilismy tez po okolicy Tomkiem ciuchcia a i Stasia widzielismy :) w Sousse chciano mnie nawet kupic, w pzreciwienstwie do brata ja nie lubie jak mnie ktos dotyka, a ze ciagle ktos mnie calowal bylem niezbyt w humorze. podczas pobytu zarwalem nawet niejaka Madzie ale coz bylo minelo ;) niestety wszelkie tance i dyskoteki wieczoren nie podobaly mi sie, po calym dniu wolalem isc spac zamaist sie wydurniac z reszta rowiesnikow :( za to plac zabaw i kregle w mini clubie to staly punkt dnia, ogolnie rozpieszczala mnie Babcia, chodzilismy na snadania i obiady, jadalem sobie w ramach obiadu torta z arbuzem i inne dziwne potrawy, na ktore w domu mam by mi nie pozwolila. popoludniami jezdzilismy na wycieczki i zakupy, w Sousse ogladalismy ruiny i statki pirackie a w Kantanoui port i zoo, wesole mistaeczko oraz mase sklepow. Dostalem nawet koszulke z Tunezja i wiele innych gadzetow. Mama z Tata wybrali sie na karawane, mnie to jakos nie interesowalo :) czas szybko uciekal i wrocilismy do domu, ale stesknilem sie bardzo za moim pzredszkolem i teraz chetnie chodze do moich kolegow :P

poniedziałek, 30 maja 2011

tak jak tata robi :)

ostatnio bardzo lubie wszystkie czynnosci atty nasladowac a ze tata ciagle cos remontuje to stalem sie niczym bob budowniczy, w zeszyl tygodniu nawet wydrapalem polsciany w jadalni bo przeciez tata tak robi :) zebym nie byl smaotny w nasladownictwie moj brat robi podobnie wczoraj tak bardzo chial odkurzac ze wsadzil reke do odkurzacza po czym go sobie wlaczyl :D
dodatkowo wymyslam nowe wyrazy a raczej usiluje powiedziec zaslyszane co bardzo smeiszy wszystkich wokol jak wylazanek czyli wynalazek albo kokurzacz czyli odkurzacz :) niestety wciaz jestem slabo rozumiany pomimo ze buzia mi sie nei zamyka i o wszystko pytam co to ?
wczoraj pol dnia spedzilismy na pakowaniu sie i juz odliczamy dni kiedy pojedziemy nad morze a to juz za 3 dni hurra! plywaczki, pontony, pilki dmuchane zapakowane, wyprobowane, wiadro i lopatka rowniez tylko ruszac w podroz :)

środa, 25 maja 2011

dawno nic nowego

dawno nic nie pisalismy ale to spowodowane jest piekna pogoda i tym ze mama zostala zawodowa pisarka ;)
a co do pogody to jestem juz tak opalony jak murzynek hihi
w poniedzialek przezylem okropny horror jakim bylo pobranie krwi pierwszy raz od 3 lat :( zdecydowanie mis ie to nie podobalo
no i oficjalnie moge sie pochwalic ze od wrzesnia bede chodzil do panstwowego przedszkola :))

środa, 11 maja 2011

moje kochane pociagi





o tym ze wygralem zawody juz bylo, ale nei pisalem ze w sobote bylem jeszcze poogladac pociagi, moje ukochane, ostatnio jzu mnie zabawkowe nie interesuja tylko zabytkowe, aczkolwiek jezdzacymi nie pogardze :)
w niedziele bylismy pobawic sie w kulkach ale tego miejsca nie polecamy, najgorsza sala zabaw w Katowicach :/
za to wczoraj i dzis piekna pogoda sprzyja zabawom na podworku, zarowno w pzredszkolu jak i w domu szaleje po ogrodzie :)
no i od wczoraj jestem wyciety niczym rekrut hihi mama zaszalala z nozyczkami :P
ciagle doskonale jazde na rowerze ale to chyba sport nie dla mnie jakosc mam problem z koordynacja ruchowa :D