środa, 11 maja 2011

moje kochane pociagi





o tym ze wygralem zawody juz bylo, ale nei pisalem ze w sobote bylem jeszcze poogladac pociagi, moje ukochane, ostatnio jzu mnie zabawkowe nie interesuja tylko zabytkowe, aczkolwiek jezdzacymi nie pogardze :)
w niedziele bylismy pobawic sie w kulkach ale tego miejsca nie polecamy, najgorsza sala zabaw w Katowicach :/
za to wczoraj i dzis piekna pogoda sprzyja zabawom na podworku, zarowno w pzredszkolu jak i w domu szaleje po ogrodzie :)
no i od wczoraj jestem wyciety niczym rekrut hihi mama zaszalala z nozyczkami :P
ciagle doskonale jazde na rowerze ale to chyba sport nie dla mnie jakosc mam problem z koordynacja ruchowa :D

Brak komentarzy: