czwartek, 28 lutego 2008

nie lubie zdjec

ostatnio mama usiluje zrobic mi ladne zdjecia a ja nie lubie pozowac :/


poniedziałek, 25 lutego 2008

rano dosypiamy z Mama..

chyba troszke utylem :)


mam juz 4 kg!

bez komentarza..

wizyty



wczoraj odwiedził mnie Dziadek, ale także przyjechała do mnie moja chrzestna Mama :) dostalem sliczne prezenciki, a foteczki pokazuja jak bylo fajnie :)

wiosenny spacerek w naszym ogrodzie



taka mamy wiosne..

niedziela, 24 lutego 2008

odwiedziny bloga

milo mi poinformowac odwiedzajacych iz dzis pzrekroczylismy statystycznie od 1 grudnia liczbe 2000 odwiedzin !!! z czego oczywiscie bardzo sie cieszymy i liczymy ze zostacie z nami! zapraszamy i dziekujemy za odwiedziny:)
*****************************************>

dzis mam dzien zabawy!11



od rana bawie sie na mojej macie, a na dodatek tej zabawy mama przywiesila mi nade mna sliczna bidronkowa karuzelke, z tego wszystkiego nawet nie zwrocilem uwagi kiedy nauczylem sie samodzielnie trzymac glowke :)

to ja krasnal:)


wczoraj byłem u kolejnej mojej dziewczyny, obdarowala mnie mnostwem rezczy dla mnie z czego sie baardzo cieszymy razem z Mama :D DZIEKUJEMY!!!! to byla dluga wyprawa ktora cala przespalem, tak bardzo lubie jezdzic autkiem:D
po powrocie do domu Tata stwierdzil ze jestem malym krasnoludem, na dowod czego zamieszcza moje krasnoludowe zdjecie :P

kiedy Tato był chory...

piątek, 22 lutego 2008

Miałem mieć dziś urodziny :)

Według wszelkich znaków na niebie i na ziemi do niedawna uważano że urodze się włanie dzis :P wiekszosc obliczajcych to keidy przyjde na swiat twierdzila iz 22 luty to ten dzien, czesc pzresuwala ten termin na 26 luty, a zycie zweryfikowalo te plany i dzis mam juz miesiac i 3 dni :D:D:D

wczoraj mialem fatalny dzien, paskudne samopoczucie,obudzilem sie w srodku nocy i tak jzu marudzilem przez caly dzien, najlepiej bylo mi tylko u Mamy na raczkach; a pomimo tego moja kochana Mama zabrala mnie do Dziadka :) potem bylismy na badaniu bioderek i okazuje sie ze wszystko jest ok tylko musze troche pocwiczyc nozkami jazde na "rowerku" (juz dzis probowalismy:))

dzis z samopoczuciem juz lepeij i sobie tylko spei i jem, a w miedzyczasie Mama robi porzadku w mojej garderobie :D hmm zaczynam wyrastac z moich pierwszych ciuszkow :P

wtorek, 19 lutego 2008

mój nowy prezencik




dzis dostałem od Cioci Darii suuuper prezencik, który już mi się baaardzo podoba :D

z okazji pierwszego mca

od mojej Mamy z życzeniami wszystkiego dobrego!

kilka świeżych fotek...









poniedziałek, 18 lutego 2008

sobota, 16 lutego 2008

dziś skończyłem 4 tygodnie!

za trzy dni kończę miesiąc, moj pierwszy miesiac zycia, na razie 4 tygodnie!
rowniez dzis bylem pierwszy raz na zakupach z rodzicami w supermarkecie:D cala nasza trojeczka pojechala do Auchana, niestety niewiele pamietam z wycieczki bo ja cala przespalem :D

piątek, 15 lutego 2008

dziś pepkowe;)

wazny dzisiejszy dzien z uwagi na fakt iz okolo poludnia odpadl moj piekny kikut pepowinowy hihihu wreszcie!!! wiec dzis sobie poplywam:D a pepek na razie neizbyt ladny posiadam, ale to sie poprawi ;)

wczoraj sie nei odzywalismy , bo bylismy u okulisty, przebadany, zakropiony itd.. i jest ok, widziec widze dobrze a zwlaszcza dostrzeglem moja karuzelke, ktora mi sie ostatnio jeszcze bardziej spodobala :D

noc byla ciezka, dalem popalic i Mamie i tacie, ale skoro Mama postanowila na kolacje zjesc sobie pizze to ja sobie potem musialem pokrzyczec, a ze wyspac sie w dzien wyspalem jak nigdy to i spac mi sie w nocy wcale nei chcialo za to rozrabiac jak najbardziej ;p

środa, 13 lutego 2008

www.moikrewni.pl

dzięki portalowi www.moikrewni.pl mamy rekordową oglądalnoć bloga! dziękujemy wszystkim odwiedzającym i zapraszmay do komentowania:)

a tak przy okazji dla informacji to w naszym drzewie rodzinnym jest juz :
krewnych w drzewie genealogicznym 345
z tego to najbliższa rodzina 67
z tego spowinowaconych 277
przodków 12

wtorek, 12 lutego 2008

Poniedziałek poza domem



od ranka bylismy w trasie, najpierw mielismy byc na usg bioderek, ale okazalo sie ze wystapil blad systemu i nie ma lekarza ktory moglby pzrebadac bioderka, potem pojechalismy do dziadka, pojadlem i dalej z Tata pojechalem po moje becikowe, a Mama poszla do lekazra, pozniej pojechalismy na wizyte w pracy u Mamy, Mama pozalatwiala mase zreczy a ja sobie smacznie pospalem, wyjezdzilem sie wczoraj autkiem na maxa; po przyjsciu dodomku to tylko jesc mi sie baaardzo chcialo... jak juz sie najadlem to zdazylem sie tylko wykapac i znowu jesc... i tak do dzis!


nie ma jak wsrod TIRow:D

jeszcze kiedys musi mnie Tata do pracy zabrac hehehe

Niedziela bogata we wrażenia




najpierw poszlismy z Mama i tata na dluzszy spacer po naszej "wiosce" jak widac na zdjeciach Tata dzielnie prowadzil wozek i tradycyjnie pzreszlismy po najwiekszych wertepach i blocie w okolicy, coz by to byla za wyprawa bez wrazen :D



pozniej przyszly mnie odwiedzic dwie ciotki Ula i Aga :D tak sie ze mna wybawily ze nie dosc ze zglodnialem to sie zmeczylem:D po takim dniu to nawet ciezko bylo mnie wybudzic do kapieli :D

piątek, 8 lutego 2008

Brzuszeek w brzuszek z Tatą


po wizycie u pediatry


dzis bylismy w poradni dla dzieci, gdzie pani doktor mnie zważyła, zmeirzyła, wyoglądała i wybadała na wszelkie sposoby :0 okazalo sie ze jestm juz o 6 cm dluzszy niz jak sie urodzilem, mam juz 58cm, obwod glowki o 1,5cm wiekszy niz przy urodzeniu i ma teraz 34,5, za to klata stoi w miejscu, na razie mam za mala wage jak na moj wiek ale i tak utylem od zcasu kiedy wyszlem ze szpitala bo mam juz 3,150kg :) teraz bedziemy sie tuczyc by do nastepnej wizyty byc juz tlusciutki!
za to ze bylem taki grzeczny w gabinecie lekarskim Mama zabrala mnie na dluzszy spacer i poszlismy na targowisko, a potem pzrez osiedle az do domu :) a teraz sobie odpoczywam :P

czwartek, 7 lutego 2008

Spacerek

Dzi pomimo mało sprzyjajacej pogody wybralismy sie pierwszy raz na dluzszy spacer i wyszlismy poza nasz ogrod :D pochodzilismy po osiedlu, zobaczylismy przedszkole i szkole, potzreslo mna troszke na wertepach i bruku, Mama wyprobowala siebie, swoje sily w prowadzeniu wozka i oczywiscie sam wozek :D
bylo zimno ale mialem tyle warstw ubranek i kocykow na sobei ze udalo mi sie nie zmarznac, jedyne co mi zmarzlo to nosek :D:D:D
.. a jutro znow idziemy na dluzsza wyprawe, bo idziemy do lekarza dzidziusiowego, bede wazony i mierzony i wogole..

wtorek, 5 lutego 2008

poniedziałek, 4 lutego 2008

a wczoraj byla u mnie dziewczyna ;)


ostatnim razem jak u mnie byla to ja jeszcze buszowalem w brzuszku Mamy:) za 4 m-ce tez bede taki duży :)

niedziela, 3 lutego 2008

dzisiejszy spacer :)



piękna wiosenna pogoda skusia nas do dłuższego spacerku :) tym razem Tata prowadził wózek a Mama uwieczniala te chwile..

odrobina magii


kilka słów, w które nie wierzę :....

Planecie Saturn została przypisana sobota, a więc osoby urodzone w tym dniu są pod przemożnym jej wpływem. Otóż osoby urodzone pod znakiem Koziorożca są ambitne, rozsądne, stanowcze,pracowite. Zdolne są do czynienia odkryć,wynalazków. We współżyciu w społeczeństwie mogą być życzliwe, przyjacielskie, dyskretne,godne zaufania choć równocześnie zbyt chłodne, nieczułe na zwierzenia bliskich. Nie znoszą mieszania się w ich prywatne, domowe, rodzodmienne życie - cenią niezależność,wolność osobista. Osoby spod znaku Koziorożca bywają także zarozumiałe, niedostępne,pyszne. Nieraz przywiązują zbyt dużą uwagę do ubioru, kreacji,wyglądu. Postępują zbyt krańcowo - bywają hojne, dobroduszne, to zaś skąpe do przesady - czasem pełne dobrej myśli, a po chwili niezwykle pesymistyczne.,w takich sytuacjach stale podejmują sprawy życiowe wykraczające ponad ich siły. Mężczyźni Koziorożca są praktyczni, wygodni,umiejący stosownie ustawić się w życiu. Cenią dobre urządzenie się, ambitnie kierują interesem, uparcie dążą do celu.

Horoskop dla osób urodzonych 19 stycznia
Pilny, gorliwy, ostrożny - działa ze spokojem, powagą, cierpliwością. Jego zdolności umysłowe są wybitne, a intelekt jest ekscentryczny, nie podobny do umysłu innych ludzi. Dlatego też nierzadko wydaje się swemu otoczeniu dziwaczny. Zawsze jest świadomy i doskonale orientuje się w sobie samym. Jego świadomość jest dojrzała i jasna. Nie traci nigdy z oczu swej drogi w życiu i zazwyczaj udaje mu się osiągnąć swe cele. Wszelkimi jego poczynaniami rządzą zasady ścisłe i stałe, które w życiu stosuje z precyzją i pewnością powodzenia. Jest to bowiem zawsze charakter niezależny, obdarzony wiarą w siebie i zdecydowaniem oraz wytrwałością. Lubi dalekie podróże, odkrycia, nieraz też interesuje się astronomią. Jego droga życiowa jest usiana szeregiem pomyślności, a wysiłki zostaną uwieńczone powodzeniem. Pośród ludzi urodzonych w tym dniu możemy odróżnić dwa typy: jeden jest pochłonięty całkowicie ambicjami życiowymi - drugi zaś oddający się kontemplacji - wytrwały i czysty. Mężczyzna pragnie opiekować się innymi i patronować im, kobieta zaś nieraz z wdziękiem i czułością podkreśla swą słabość i potrzebę męskiej pomocy. Można powiedzieć ogólnie, że w mężczyźnie urodzonym tego dnia przeważa ambicja, u kobiety zaś silnie zarysowuje się zdolność dostosowywania się do warunków i otoczenia. Może to posunąć się tak daleko, że kobieta tak urodzona nie potrafi skupić się i rozwinąć w sobie jakiegoś specjalnego kierunku dążeń życiowych. Lecz nawet i w tych wypadkach, gdy wydaje się, że pragnie ona tylko wszystkim się przypodobać - w gruncie rzeczy ma na celu powodzenie towarzyskie i uznanie. Nie szczędzi sobie żadnego wysiłku i potrafi poruszyć wszelkie możliwości, aby tylko zapewnić karierę swemu mężowi, bratu, ojcu lub synowi. Sprawy miłosne interesują ją specjalnie w tym wypadku, gdy mogą się zakończyć stosownym małżeństwem. Gdy już wreszcie uda jej się w wieku późniejszym ułożyć pomyślnie życie swych synów i córek - zwraca wówczas swą uwagę na dzieci krewnych i znajomych. Ponieważ miłość i małżeństwo odegrało wielką rolę w jej życiu - pragnie roztaczać jak największą aktywność w tym kierunku. Dzięki swym zdolnościom dyplomatycznym umie z powodzeniem godzić zwaśnionych przyjaciół, układać nowe związki, usuwać nieporozumienia i łagodzić kwasy rodzinne.

Patronem Koziorożców jest Saturn, żywiołem ziemia.

SŁAWNE KOZIOROŻCE:

Isaak Newton, Adam Mickiewicz, Paule Cezanne, Marlena Dietrich,
Józef Stalin, Mieczysława Ćwiklińska

sobota, 2 lutego 2008

tygodniowka!

dzis o 18.05 skonczylem 2 TYGODNIE!!!!!!!!! i ztej to tez okazji jestem dzis wieczorem w domu sam z Mama, bo moj Tato urzadza moje pepkowe i "pije" moje zdrowie!

Dziś wielki dzień




pierwszy raz Mama wyszła ze mną na spacer, na razie tylko po naszym ogrodzie wokół domu, ale i tak pzrespałem cały ten czas, mam dzi strasznego piocha :)