piątek, 23 września 2011

oj blog podupada...

jakoś brak weny na pisania, bo i o czym szarość dnia codziennego dosłownie nas przygniata, coraz szybciej ciemno, coraz zimniej, brzydko itd.. od kilku dni smarkamy wszyscy, kaszlemy i kichamy :(
na szczęście przedszkole jest bardzo fajne, mam super kolegów, chętnie chodzę i bawię się w najlepsze :) w domu szaleje z kotem bo za nim przepadam,a i brat jest coraz bardziej kumaty to można się powygłupiać :D
w niedzielę dostałem całą stertę zygzaków i póki co bawię się tylko torem wyrzutnią i kompletem zygzaków, hitem prezentów jest bluza z francesco i zygzakiem którą szpanuję w przedszkolu :P

Brak komentarzy: