dawno nic nei pisalem, ale to wszystko dlatego ze zrobilo sie baaardzo cieplo i cale dnie spedzam w ogrodzie :)
w srode bylismy w katowicach, odwiedzilismy Dziadka i SPL:) za to czwartek byl nasz :)piatek spedzilismy nerwowo i szybko:) w katwicach jak zwykle, rozmowy, wizyty, badania, zakupy itp... no i Tata gapa :P
dzis jestem pierwszy raz po gotowanym przez mame obiadku, jak zwykle byl dobry, chociaz nie ma rzeczy ktore sa niedobre poza kaszka bananowa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz