niedziela, 25 stycznia 2009

wielki dzien



dzis pierwszy raz (w domu) jadlem sam i to lyzeczka ! hurra! szlo mi to tak dobrze ze mama powziela watpliwosc ze nei robie tego pierwszy raz :P
zwykle jadam ciastka biszkopty itp rzeczy sam juz od dawna ale ze lyzeczka ..
no nic istotne ze neiwiele sie marnuje :D:D
poza tym ostatnia noc byla wyjatkowa nie tylko dla mnie a zwlaszcza dla rodzicow ktorzy zostawili mnie z dziadkiem a sami poszli sobie sami w miasto hehehe rano obudzilem sie w lozku rodzicow ale obok dziadka co jakos mnie nie zdziwilo:))

ps. od dzis mam zjezdzalnie w domu rekinka, prawda ze to dziwne ??? no ale coz skoro jzu ja mam to i bede zjezdzal :D:D

Brak komentarzy: