sobota, 27 grudnia 2008

święta, święta i po świętach :)

zacznijmy od tego, że Wigilia by
ła ciężka, od rana nie spa
łem i pcha
łem się do kuchni jak zwykle, ale wreszcie nadesz
ła ta chwila kiedy pierwszy raz jedlismy wigilie wszystcy razem :) na pocztaku bylem grzeczny z moja butla, ale gdy tylko zasmakowalem wigilijnych potraw to jzu tak zostalo, zebralem ze stolu a to karpia od mamy, a to rybke od taty czy kapuste od dziadka :) po wieczerzy dostalem super prezent do "walenia" hehehe tak sie dobzre bawilem ze poszlem spac o 22, poczekalem jeszcze na kuzynke i wujka z ciocia, przy okazji zaszamalem makowek :> no i wydurnialem sie z dziadkiem co widac na zdjeciach :D:D:D
same swieta byly jakie byly :D:D bylem u zywej szopki, w kosciele (strasznie sie balem jak spiewano Gloria, Gloria :/) a poza tym to jak zwykle masa jedzonka i tyle, chociaz ja uwielbiam jesc :D:D a zwlaszcza zasmakowalem w piernikach Cioci kasi :P

Brak komentarzy: