piątek, 8 stycznia 2010

malo chronologicznie...


ostatnio posty sa srednio chronologiczne ale co by to bylo gdyby zaleglosci w pisaniu nie bylo hihi
otoz musimy sie pochwalic jak rozpoczelismy nowy 2010 rok,
Tadeuszek spiac w lozku z babcia :/ nic szczegolnego zwlaszcza ze rok temu buszowal o polnocy na imprezie :D tym razem bylo spokojnie, za to rodzice byli na imprezce ze znajomymi, bylo superowo tylko skutki uboczne nastepnego dnia dopadly mame i... bylo ciezko:)
w nowym roku odbylem juz wycieczke pociagiem, pzrejechalismy sie z tata do Tychow i z powrotem :) bardzo mis ei podobalo chociaz z bliska bardzo sie balem duzych lokomotyw :/

Brak komentarzy: