piątek, 26 czerwca 2015

Rybacka wioska









urocze miejsce laguny, rybacka wioska w dodatku zdobyta rikszą ;) warto odwiedzić, piękne widoki na lagunę jak i oryginalną zabudowę, pełną mostków, łodzi ..

Caorle Włochy



namiot namiotem, ale pozwiedzać też warto okolicę, poza sklepami a było ich sporo przespacerowaliśmy się kilka razy promenadą, zachód słońca w Caorle był taki sobie bo chłodny i wietrzny, kolejne podejście było bardziej udane, za to trzeci i ostatni spacer sprawił okazję do obserwacji morza podczas sztormu






Laguna Village Caorle

basen to jednak największa atrakcja campingu i okolicy, zwłaszcza zjeżdżalnia cieszyła się dużym zainteresowaniem :) szkoda że woda w basenie była tak zimna, na szczęście wyspa pomagała wyschnąć i się ocieplić, poza brodzikiem wrażenie zrobiły również purkacze i mostek na wyspę, na samym campingu fajny był tez plac zabaw, zwłaszcza w pochmurne dni, chociaż rozrywkę mieliśmy też w samym namiocie, z rana tablet, wieczorem kino z laptopa..






skarb piratów w Caorle

jak się okazało na plaży w Caorle zakopany był skarb :) chłopcy go umiejętnie wykopali a łupem się podzielili, perły zostały rozdane również rodzicom hihi






smaki Włoch


Każdy odkrył włoskie smaki.. mama ośmiorniczki (Przemek na długo zapamięta obiad z ośmiorniczkami), Tadek - włoskie lody czekoladowe, koniecznie czekoladowe, mimo codziennej dawki "gelato" zawsze były czekoladowe.. Przemek- pizza i lody :) było jednym słowem pysznie :) Tata nam świetnie gotował co rusz lepsze pyszności, a smakować smakowało jeszcze bardziej bo na campingu






czwartek, 25 czerwca 2015

Wakacje 2015





Tym razem samochodowo, wakacje czerwcowe tradycyjnie. Wybór padł na Włochy :) wyjazd o 5 rano, przybycie na miejsce ok 17tej niestety.. dłuugo, ale za to pogoda była idealna do podróży, chłodno, pochmurno jednak bez opadów :) przystanek w Alpach na podziwianie widoków, posiłek i zakupy.. po przejechaniu Alp temperatura z 12-13 st wzrosła do 26/27 :) po rozpakowaniu się udaliśmy się na plażę, dla Przemka był to wielki szok bo nie dość że pełno muszli na brzegu to jeszcze od razu złowiliśmy kilka krabów, biedak wystraszony nie chciał wejść do wody, na szczęście szybko mu przeszło, już kolejnego dnia pluskał się w morzu i grzebał w piachu, najważniejsze były dziury, dalej w kolejności babki i ulubiona zabawa w zakopywanie, zbieranie muszelek i łowienie rybek również robiło wrażenie nie tylko na Przemku :) a kiedy morze było czystsze Tadek szalał na materacu do zsinienia warg hihi


czwartek, 4 czerwca 2015

odpust z pralką ;)



dziś odpust, festyn, atrakcje, udany strzał do tarczy w miasteczku harcerskim i największa atrakcja pralka Beko :D

link godny polecenia

dla wszystkich zainteresowanych samodzielną edukacją gotowe i darmowe materiały.. http://www.ekokalendarz.pl/pakiety-edukacyjne/

środa, 3 czerwca 2015

Legoclub i gra w głębinach morskich

po otrzymaniu gazetki z Legoclub okazało się że zawiera również grę, przegraliśmy kilka kolejek i wciąż nie znamy wszystkich pytań i odpowiedzi, mnóstwo ciekawych informacji, czy wiecie że ośmiornica ma 3 serca? z ilu klocków składa się rekin lego itd.. to koniecznie sięgnijcie po grę, to interesująca rozgrywka również dla starszych/dorosłych ;)

wtorek, 2 czerwca 2015

budujemy gniazdo (orle)

początkowo padł pomysł budowy gniazda, w sumie czemu nie ale po co? ano aby hodować ptaki, mieć jaja jak ... Angry Birds, z czasem pomysł okazał się edukacyjnym przedsięwzięciem nauczyliśmy się nie tylko tego jak zbudować trwałe gniazdo, co do niego włożyć ale jakie rodzaje gniazd budują ptaszki różnych gatunków :) na razie nasze gniazdko nie ma lokatorów ale może z czasem.. kto to wie..



poniedziałek, 1 czerwca 2015

Skarb od pirata Pietrka

Dzień Dziecka to nie tylko wycieczka na lody, prezenty ale również przygoda piracka ze skarbem, okazało się że Tadeusz dostał informację mailową z mapą skarbu, mapa wskazywała na nasz ogródek więc nie pozostało nic jak szukać skarbu i kopać w ziemi, na szczęście okazało się że kopanie nie było potrzebne bo skarb był w studni, 39 dukatów i kilka kosztowności biżuteryjnych, kamieni szlachetnych sprawiło że pirat Pietrek upomniał się o część skarbu.. przystaliśmy na oddanie złotego łańcucha ;)