po dlugiej przewrie znow pisze co u mnie :)
od czego tu zaczac tak wiele sie zdarzylo... moze od tego ze jzu wszystko umiem zlapac, sam chce stac, ucze sie raczkowac, uwielbiam sie chlapac woda, pluc raezm z Tata, zwlaszcza keidy mnei nosi na barana, a tak powaznie to ida mi zeby, podobno 6 i starsznei mnei swedza dziasla :/ wiec wszystko biore w buzie i tarmosze :0 poza tym caly czas ucze sie siedziec, niby jzu umiem ale jak sie zapomne to sie przewracam :)przez ostatnie tygodnie jestem tez eksperymentatorem w jedzeniu zwlascza owocow, jadlem juz maliny, porzeczki, agrest, truskawki i jagody! oczywiscie wszystko jest dobre :D:D:D:D teraz lubije sie w owsiance a nawet kaszce mannie z czekolada :D
w tym tygodniu odkrywam tez duzo nowego, najpierw Mamy samochod a potem np. bylem pierwszy raz na placu zabaw, spotkalem super dziewczyny, a wczoraj wieczorem ogladalem zwierzatka w zoo :) tak wiele sie dzieje ze nawet trudno to ogarnac, Mama ciągle nei ma czasu i jest zmeczona, m.in. dlatego ucze sie zasypiac samw lozeczku cop moge sie pochwalic ze jesli jestem dostatecznei zmeczony to mi sie udaje, mama ma tez coraz to mneij mleczka dlatego stara sei mnei oduczyc od cycusia, ale to juz gorzej nam wychodzi, i tak po chaotycznym tygodniu, wszelkich odwiedzinach cioci Moniki, wujka tomka i spotkań z innymi... chaotyczna opowieć się kończy bo znów chce się bawić a co to za zabawa bez towarzystwa Mamy 9chociaz lepszy bylby Tata, to jak go nie ma dobra jest i Mama)