w piatek za to przyjechali do ans goscie, byla Ciocia Aga i wujek Tomek, znow dostalem prezenty i bylo fajowow! bylismy z rodzicami w knajpce a potem byla ogromna ulewa:( w poniedzialek na odmiane bylem z Mama na cwiczeniach u pani rehabilitant, darlem sie neimozliwie glosno ale pani rehabilitantka nie zwracajac na mnie uwagi dalej mnie rozciagala we wszystkie strony :/ niestety w nastepny poniedzialek znow ide na te tortury :(( az sie naucze wszystkiego co powinienem juz umiec ...
żeby nie stracić chronologii zdarzeń, to tak, w zesz
łym tygodniu bylismy pierwszy raz w gosciach :D:D:d odwiedzi
łem Maluszka w brzuszku, ktory aż się nie chce wierzyć ale urodzi się w tym samym roku co ja, a na razie ma tylko 16cm :))) to co najbardziej mi się spodoba
ło to "kulka" przed tv, która zaanektowalem od razu dla siebie :P z reszta jak widac na obrazku...