otóż zaczelo sie neiwinnie od kataru, po czym zdazylem zarazic chorobskeim mame, a teraz sam choruje, aczkolwiek choroba dosc specyficzna, mam niewielki katar ale za to kaszel pozradny :/ mimo wszystko pani doktor tweirdzi ze jestem zdrowy, poki co od tygodnia siedze w domu z tata i mma juz dosc siedzenia :) rozrabiam coraz bardziej :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz