wtorek, 24 listopada 2009

zaległości ciąg dalszy




wczoraj nei napisalismy wszystkiego, otoz tydzien wczesneij byla tak sliczna pogoda ze pojechalismy na spacer do parku i zoo :) lamy, kozy, owce zaklasyfikowalem do nowej podgrupy zwierzat jako buwa czyli krowa :D:DD potem poszlismy nad tzw. bwa czyli wode i wrzucalem liscie i kamienie, zeby tego malo to pzreszlismy sie mostkami nad woda i poszlismy na plaze hihi troche bylo zimno wiec obralismy kierunek planetarium, wtedy to moje nogi powiedzialy dosc i siadlem do wozka wykorzystujac sile miesci taty :) samo planetarium nie zrobilo na mnie wrazenia, jeszcze jestem za maly zebym wiedizal co to, ale za to przystanek elki to bylo cos, wygladalo jak dworzec wiec...
atrakcji bylo duzo, a popoludniu pojechalismy jeszcze na urodzinki wujka Roberta gdzie zmierzylem sie z malym Lolkiem, pojadlem niezle, dostalem super kolejke w prezencie po czym jak padlem tak spalem do rana hihi

Brak komentarzy: