tym razem w sobote wybralismy sie do Ostravy kibicowac tatcie w zawodach :) pomimo ze od czwartku jestem chory :/ to dzis trudno bylo nie skorzystac z tak pieknej wiosennej pogody :) bawilismys ie calkiem dobrze, odprowadzilem tate na start po zcym piechotka ladnei pzreszedlem kawel drogi :) zwiedzajac zagrody a potem plac zabaw :D niestety wracajac dostalem fatalnej goraczki i tak juz zostalo do wieczora :((( choroba coraz bardziej mnie rozebrala :/
Bylem dzis z Tata na zawodach, ja jako kibic :)
Samorząd bliski rodzinie
10 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz