Dziś nie mieliśmy w planie zajęć twórczych ale jakoś tak wyszło, mamo a nauczysz mnie szyć? czemu nie.. okazało się, że chłopcy co nieco już umieją szyć, najpierw braliśmy miarę,
potem rysowaliśmy formę, kroiliśmy a szycie było na końcu,
najwięcej czasu to spędziliśmy nad guzikami i ozdobami, najpierw była spódniczka, potem koszulka, potem opaska Tadzia i tym sposobem spędziliśmy czas na szyciu, może to nie arcydzieła sztuki krawieckiej ale zawsze jakiś początek
Samorząd bliski rodzinie
10 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz