sobota, 29 grudnia 2007

Święta, Święta i po świętach..


było miło i pracowicie, sprztątanie, gotowanie, a pzrede wszytskjim obżarstwo, odwiedziny itd. a w drugi dzień Świąt spacerek za domem :) po obejściu całej działki Mama się nieźle zmęczyła :) i tak już jej zostało na najbliższe dni, teraz tylko chodzi i narzeka, że co rusz to ją coś nowego boli i doskwiera ...

Brak komentarzy: