Dawno nic nie pisaliśmy, ale byliśmy tak zajęci życiem codziennym, że nie było na to czasu, zakupy, porządki, praca itd... a w niedzielę nawet Rodzice poszli sobie na kolacje we dwoje, trochę czułem się zazdrosny więc odpowiednio walnąłem tam gdzie tzreba w brzuszku :D
ale nie o tym miało być... dzis mamy wielkie spotkanie i to już chyba ostatnie pzred tym właściwym :) Mama idzie do lekazra i na usg :):):) może jej pomacham na ekranie, nie tylko pzrez skórę. Ostatnio Mama narzeka ciągle że wystaje mi noga po jej żebrem, a mnie jest właśnie tak wygodnie i już, niech sobie gada :P
Lubię jak się Tata ze mną bawi i wkurza Mamę :P ale zawsze mogę sobie wtedy pokopać i się posiłować z Tatą, i tak on zawsze pierwszy kapituluje :)
Samorząd bliski rodzinie
10 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz