niedziela, 27 stycznia 2008

A po nocy przychodzi dzień...





Noc była wielką próba dla Mamy jak i dla mnie :) jak zwykle ja nie płacze bo mi sie nie chce tak samo jak jestem leniwy i nie chce mi sie ssac cycusia a nawet z butelki:)))






jestem takiśliczny :)




Brak komentarzy: