niedziela, 16 marca 2008

co dzień to coś nowego:)

wczoraj odwiedzila mnie Babcia, przywiozla mi mase roznosci w prezencie, ciuszki, zabawki, gadzety, slodycze, az trudno wymieniac... z tego wszstkiego bylem caly dzien tak rozkojarzony ze zapomnialem o spaniu, przyszedl wieczor a ja dalej nie umialem zasnac, gdy juz zasnalem to spalem prawie cala noc, na odmiane zapomnialo mi sie o jedzeniu :)
a dzis pierwszy raz Mama zabrala mnie do kosciolka, bylem poswiecic palme, a przy okazji zobaczylem chrzest i juz wiem co mnie wkrotce czeka :)

Brak komentarzy: