wtorek, 11 marca 2008

upływa szybko zycie..



ostatnie dni uplynely nam baaardzo szybko i pracowicie, w sobote z okazji Dnia Kobiet Mame powitalem obsikaniem jej, a potem fonatanna mleka po jego wypiciu, nie owijajac w bawelne po prostu ulalo mi sie prosto na Mame :D:D cale popoludnie lezelismy na sloneczku w naszym ogrodzie, tata zrobil grilla a ja sie opalalem :) za to w niedziele udalismy sie na spacerek i w poszukiwaniu lokalu na moje chrzciny, na szczescie szybko znalezlismy czego szukalismy :) poczatek tygodnia to poszukiwania niani dla mnie, jak juz znlezlismy odpowiednia osobke to sie okazalo ze Mama nie moze wrocic do pracy, bo prawo polskie to dura lex sed lex, w zwiazku z powyzszym od wczoraj szukamy nowej pracy :) dzisiejszy dzien rowniez byl calkiem fajny, znowu wylezalem sie w ogrodzie na sloneczku, az sie niezle opalilem przez to wylegiwanie :) wieczorkowe zakupy tez byly calkiem udane zwlaszcza ze znow Mama kupila cos dla mnie, dostalem pilke do cwiczen i kolejne ciuszki w moim nowym rozmiazre 62:)

Brak komentarzy: