poniedziałek, 7 grudnia 2009

swinek zwany kooo

w piatek zastalemw domu wracajac z zlobka male wlochate zwierzatko tylko dla mnie :) siedzialow klatce i zajadalo koleczka chrupkowe, nazwalem je koo w sumei nie wiedziec dlaczego :D
na razie jest super fajne, glaskam je od czasu do czasu i zaczepiam w klatce :) niestety to swiniak ucieka pzrede mna a nie ja przed swiniakiem, a tak bym chcial by mnie gonilo :D

byl MIKOLAJ


Ostatnio jestem gzrecznym chlopcem co sie oplacilo bo... byl wczoraj Mikolaj i... dostalem ukochany i wyczekany prezent :) bylem pod ogromnym wrazeniem kiedy zobaczylem Mikolaja, najpierw patrzylem jak Mikolaj wchodzi na podworko, poczatkowo sie mocno wstydzilem ale kiedy Mikolaj dal mi prezent ... mogl sobie isc juz "papa" innych prezentow niz tuftuf juz nie chcialem a tym bardziej nie chccialem by Mikolaj dal mamie czy tacie prezent :) gzrecznie siadlem Mikolajowi na kolanka, odpowiadalem na pytania, nawet pochwalilem sie swinka ktora dostalem :D jak Mikolaj juz poszedl to oczywiscie musialem obejzrec prezent czyli kilka godzin w kolko tomek i pzryjaciele hihih dostalem od Mikolaja jeszcze wielblada i mase slodyczy ale nic tak wazne nei bylo jak tutu...

foto weekend





środa, 2 grudnia 2009

zdj z andrzejek



ciężki weekend za nami ufff

w piatek był najbardziej zwariowany, Mama miala bardzo wazna impreze w pracy i nie miala kompletnei czasu a tu niespodzianka :/
babcia przyszla po mnei do zlobka bo mame nie puscil szef, ale zapomniala zabrac kluczy do domu i czekalem z babcia na mame, ktora i tak kluczy nei miala, ciocia wyszla z domu i slad po kluczach zaginal :/ sciagnelismy w blyskawicznym tempie tate z bielska :) i tym sposobem dostalismy sie do domu, zdawaloby sie ze to jzu wszystko na ten dzine ale... impreza impreza bylo fajnie.. o 22 mial przyjechac wujek Adam, po ktorego rodzice wyjechali na dworzec tylko ze... pociag spoznil sie pol godziny i musieli czekac :/
sobota zaczela sie znacznie lepiej, dostale ogromna koparoladowarke od wujka i wiele innych prezentow :) od rana pomeczylem wujkow zabawa, poczym pojechalem z tata na zakupy a mama przygotowywala impreze wieczorna, popoludniu przyszly do mnie 4 dziewczyny i 1 kolega, byla super imprezka andzrejkowa, w koncu na drugie mi Andrzej :))))
niestety szybko sie skonczyla bo co chwilke ktora panna sie wykruszala :) ale ogolnei bylo super :) bylem caly szczesliwy, a zem chlopak to i z drugim chlopakiem rywalizowalem o wszystko, nawet i szturchanina byla :) najbardziej spasowala mi juz poraz drugi Pola, ale Julcia tez jest slodka i mozna sie z nia pobawic :)
niedziela byla spokojniejsza o wiele, rano przyspalem dluzej, zjedlismy snadanko i bylismy w lesie na spacerze z wujkiem, potem tyle co odsapnalem i jak zwykle pzryszedl dziadek, wyszalalem sie na koniec dnia i padlem w lozko hihi
a od poniedzialku znow szara rzeczywistosc :)))

wtorek, 24 listopada 2009

zaległości ciąg dalszy




wczoraj nei napisalismy wszystkiego, otoz tydzien wczesneij byla tak sliczna pogoda ze pojechalismy na spacer do parku i zoo :) lamy, kozy, owce zaklasyfikowalem do nowej podgrupy zwierzat jako buwa czyli krowa :D:DD potem poszlismy nad tzw. bwa czyli wode i wrzucalem liscie i kamienie, zeby tego malo to pzreszlismy sie mostkami nad woda i poszlismy na plaze hihi troche bylo zimno wiec obralismy kierunek planetarium, wtedy to moje nogi powiedzialy dosc i siadlem do wozka wykorzystujac sile miesci taty :) samo planetarium nie zrobilo na mnie wrazenia, jeszcze jestem za maly zebym wiedizal co to, ale za to przystanek elki to bylo cos, wygladalo jak dworzec wiec...
atrakcji bylo duzo, a popoludniu pojechalismy jeszcze na urodzinki wujka Roberta gdzie zmierzylem sie z malym Lolkiem, pojadlem niezle, dostalem super kolejke w prezencie po czym jak padlem tak spalem do rana hihi

poniedziałek, 23 listopada 2009

nadrabiamy zaleglosci redakcyjne




ostatnio wiele sie dzieje stad pustka na blogu, mama ciagle pracuje, tata od neidawna tez, na dodatek zlosliwosc rzeczy martwych czyli awaria komputera, potem internetu...
w czwartek mama miala urodzinki, zrobilem jej laurke, ktorej nei cchialem oddac, ale za to wreczylem pieknie kwiaty :)
ostatnio jestem bardzo grzeczny, uwielbiam pochwaly i moze dlatego :D oplaca mi sie byc grzecznym
w sobote bylismy na super spacerku w Mikolowie, zwiedzilem fontanne :) i widzialem mnostwo "koko", bylo ich tak duzo ze az sei ich wystraszylem :/
zeby bylo malo atrakcji to popoludniu przyszly do nas kolezanki, ale bylo fajnei :) mama mnie pochwalila za dobre zachowanie, slicznei sie bawilem, nikogo nei pobilem, nie plakalaem i dzielilem sie zabawkami taki jestem fajny gosc, jako ze sie sprawdzilem to z atydzien mam obiecane towarzystwo az 10 dzieci :D:D:D
jestem tez coraz to bardziej sprytny, sprawny i inteligentny :) od wczoraj chodze zachwycony lustrzanymi klockami, a od zeszlego tygodnia jezdze non stop na zjezdzalni :) mowie coraz wiecej i bardziej zrozumiale, ale nadal malo po polsku...

czwartek, 12 listopada 2009

11 listopada





Pomimo, że przez caly dzien padal deszcz i tak poszedlem z tata na spacer nad nasza mala rzeczke, ktora przez deszczyk (bwa) nie byla taka mala, oczywiscie troszke kamyczkow musialem rzucic.

piątek, 6 listopada 2009

jestem chory

otóż zaczelo sie neiwinnie od kataru, po czym zdazylem zarazic chorobskeim mame, a teraz sam choruje, aczkolwiek choroba dosc specyficzna, mam niewielki katar ale za to kaszel pozradny :/ mimo wszystko pani doktor tweirdzi ze jestem zdrowy, poki co od tygodnia siedze w domu z tata i mma juz dosc siedzenia :) rozrabiam coraz bardziej :)))

taki mały drań :)


bylem tu pol roku temu i nei siegalem do barierki a etraz jestem duuuzy

u Dziadka

kowboj w cylindrze

byly tez podstrzyzyny hihi

czytam Tubisiową gazetkę :)

wtorek, 27 października 2009

Tadeusza

wszystkiego najlepszego z okazji imienin Tadeusza, zdrowka, szczescia, pomyslnosci, samych radosci i tysiaca buziakow :)

poniedziałek, 26 października 2009

a tak testuje ostatnio obuwie

spacer lasem





spacer byl super :) dawno tak daleko nie chodzilem na nozkach :) najbardziej to mi do gustu przypadly szyszki :D a zwlaszcza jak wrzucalem je do kaluzy albo strumyka :) dobzre ze rodzice wzieli wozek bo jak wracalismy to mialem juz dosc hihi a w domu zjadlem potem obiad i kolacje za dziesieciu hihi

piątek, 16 października 2009

a teraz objaśnienia :)

jak widac mam sie dobrze (zwlaszcza lezac na dywanie), o dziwo jestem caly czas zdrowy mimo nieznosnej pogody, jak widac na zdjeciach snieg nas zasypal :/ z pozcatku mi sie nei podobal, a teraz polubilem ugniatac sneizki :D
w niedziele bylem na niedzielnym obiedzie u babci, nazarlem sie jak... ale za to bylem caly i szczesliwy :D
ostatnio oszalalem na punkcie teletubisiow i ciagle bym ogladal to samo :/ mama ma juz dosc ale coz szantaz dziala :D

kilka nowych foto





piątek, 2 października 2009

No i mamy pieska!




wczoraj odebralismy pieska :D jest sliczny i bardzo milusi :) na razie bardzo sie boi i ucieka ale na pewno sie przyzwyczai do nowego domku, poki co od wczoraj nei umialem uwierzyc ze on jest zywy, ze mamy psa i ze on jest taki fajny dla mnie :D z tego wszystkiego nie umialem spac spokojnie, a rano znow piesek jest, ale radosc D: na razie nasladuje pieska jak moge hihi
na razie nei amamy imienia dla psiaka, a wlasciwie mamy ale dwa imiona, Mama chce by był Alf, bo tak tez wyglada, a Tata chce by nazywal sie Pusiek :D