czwartek, 17 czerwca 2010

lato itp

sobota minela pod znakiem urodzin dziadka, najpierw bylismy z mama na uplanym spacerze a potem pojechalismy autobusem do dizadka, poszlismy zobaczyc na dworcu pociagi, nawet mnei pan maszynista zabrac do Gliwic ale samego wiec.. nie pojechalem a potem bylo super brudno :))) wybawilem sie u dizadka wyczyscilem wszystkie kurze jednym slowem wrocielm do domu jak czarny murzyn :) za to niedziela byla spokojna siedzielismy sobie w domku i na ogrodku pelni lenistwa :D od poniedzialku wrocilem w moj zywiol czyli przedszkole :D:D:D no i tak szaleje do dzis, rano wstaje i po pol godzinki jzu chce isc do Kajola :d niestety palam coraz wieksza nienawiscia do dziewczynek :/ jakos mnie denerwuja...
ostatnio coraz wiecej mowie, a wlasciwie powatarzam po mamie, spiewam piosenki po swojemu itd.. chyba niedlugo zaczne mowic wreszcie :P
wczoraj spotkala nas dziwna sytuacja :D a wlasciwie mame, szuka mnie pan policjant w zwiazku z akcja sprawdzania chlopcow w moim wieku :D ciekawe kiedy do mnie przyjdzie :D:D:D

Brak komentarzy: