ostatni weekend byl paskudny :( pogoda okropna, leje zimno i brzydko :( mimo wszystko nie poddalismy sie i poszlismy na plac zabaw :D
ale wlasciwie nei o tym chcialem, chcialem sie pochwalic ze zaczalem sam z wlasnej woli (pilnowany i przypominany przez mame) sikac w nocnik :D w sobote byly wyniki 3:3 3 razyw dywan, 3 razyw nocnik, za to wczoraj zaczalem dzien od siku na nocnik i tak do wieczora :) oby tak dalej i byleby bylo cieplo bo od latania bez majtek to juz katar mam :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz